Pod koniec kwietnia Gmina Jasienica złoży kompletny wniosek o dofinansowanie kwotą około trzech milionów złotych projektu „Słoneczna Gmina Jasienica”. Na montaż paneli fotowoltaicznych na dachach swoich domów zgłosiło się ponad 220 mieszkańców gminy.
Podczas ostatniej sesji wójt gminy Jasienica Janusz Pierzyna wyjaśniał, że przygotowania do realizacji programu nabrały tempa. Gmina Jasienica zachęciła mieszkańców, aby zadeklarowali, czy chcą zamontować na swoich domach panele słoneczne, uwzględniając, że duża część kosztów zostałaby pokryta ze źródeł zewnętrznych. Złożono 221 wniosków, co oznacza, że chętnych jest dużo więcej, niż przewidywana pula pieniędzy na dopłaty do montażu. Dlatego w piątek 24 marca zostało przeprowadzone publiczne losowanie, które ustaliło kolejność rozpatrywanych wniosków.
Jak dodaje wójt Janusz Pierzyna, z tych powodów nadal trudno precyzyjnie określić, ile zgłoszeń od mieszkańców zostanie pozytywnie rozpatrzonych. To dlatego, że będzie możliwość instalacji jednego z dwóch rodzajów instalacji – o mocy 3 i 5 kW, a więc zróżnicowanych w cenie. Dla przeciętnego domu ta mniejsza moc zupełnie wystarcza, ale niektóre gospodarstwa domowe są większe i tam potrzeba już instalacji o większej mocy.
Według zamierzeń wójta za instalację paneli mieszkańcy zapłaciliby tylko 21 proc. kosztów. Ile one dokładnie wyniosą, na razie trudno powiedzieć, cena rynkowa instalacji o mocy 3 kW to ok. 19 tys. zł, ale dostawca urządzeń zostanie wyłoniony w przetargu, toteż wójt Janusz Pierzyna liczy, że uda się ostateczną cenę obniżyć. W szacunkowych wyliczeniach, koszt instalacji zwróciłby się mieszkańcowi w przeciągu czterech, pięciu lat. – To jest perspektywa czasowa, którą warto uwzględnić w budżecie domowym – wyjaśnia wójt.
Janusz Pierzyna dodaje, że gotowy wniosek z Gminy Jasienica do Regionalnego Programu Operacyjnego dla Województwa Śląskiego trafi pod koniec kwietnia. Początkowo program montażu paneli słonecznych miał dotyczyć budowy farmy fotowoltaicznej na terenie Jasienickiej Niskoemisyjnej Strefy Ekonomicznej. Jak jednak podkreśla wójt, cały czas przepisy, dotyczące wykorzystania takiej energii, są niekorzystne dla samorządów. Bardziej opłaca się montaż w domach prywatnych i sprzedaż nadwyżki firmie energetycznej.
Wójt Janusz Pierzyna dodaje również, że panele fotowoltaiczne, montowane na taką skalę, skutecznie wpłyną na ograniczenie zanieczyszczenia powietrza na terenie gminy, powstałego z kotłów węglowych. – Zastanawialiśmy się, czy nie wdrożyć systemu dofinansowania wymiany kotłów, o co często mieszkańcy pytają. Aby jednak osiągnąć efekt ekologiczny, wymienione kotły należy przez kolejne pięć lat kontrolować, co bardzo komplikuje całe przedsięwzięcie. Panele słoneczne mogą być bardziej skuteczną alternatywą – wyjaśnia wójt.
