Aktualności

W sobotę 13 lipca drużyna z Jasienicy uczestniczyła w XIX edycji „Złotej Kosy” w Piątkowicach w partnerskiej gminie Łambinowice.

Drużynę śląskocieszyńskiej Jasienicy na Turnieju Żniwowania Metodami Tradycyjnymi reprezentowali sołtys Bronisław Szalbot, radne Zofia Polok i Mirosława Hawełek oraz Anna Grzyb, Franciszek Marekwica i Grzegorz Haręża. Turniej żniwowania metodami naszych przodków w Piątkowicach odbywał się już po raz dziewiętnasty. W tym roku wystartowało najwięcej, bo aż 13 drużyn, łącznie z silną grupą ze Szkarłatu na Ukrainie. Każda drużyna rozpoczęła od krótkiej prezentacji w barwnych strojach, na udekorowanych wozach, traktorach , a nawet na rowerach.

Ze względu na nadciągające, czarne chmury szybko rozpoczęto pierwszą konkurencję czyli żęcie sierpem. Niełatwo było ściąć dość duże pole wysokiego żyta, ale Zofia Polok jako doświadczony zawodnik zrobiła to szybko i dokładnie. Ledwie zawodnicy powiązali snopy i ustawili je na polu w babki, lunął rzęsisty deszcz.

Po przerwie ekipa z Jasienicy, czyli Grzegorz Haręża, Zofia Polok i Anna Grzyb, przystąpiła do konkurencji koszenia kosą. Było ciężko, bo zboże było bardzo mokre. Należało skosić żyto, powiązać i ustawić w babki, a sędziowie oceniali szybkość i dokładność wykonania pracy. Po skoszeniu trzeba było jak najwięcej zboża wymłócić. Naszą ekipę reprezentowali Bronisław Szalbot i Franciszek Marekwica, którzy z wprawą i bardzo rytmicznie wymłócili ziarna cepami, a następnie oddzielili ziarna od plewów. W wiaderku Jasienicy znalazło się ponad dwa kilogramy żyta. Ostatnią konkurencją było klepanie kosy, w którym specjalizuje się Bronisław Szalbot.

Jurorzy podziękowali wszystkim drużynom i wręczyli nagrody. Nowością były przygotowane przez poszczególne sołectwa stoiska, na których każda miejscowość z gminy Łambinowice się prezentowała i częstowała swoimi tradycyjnymi potrawami. Po zakończeniu żniw zawsze ciężko pracujący mieszkańcy wsi spotykali się, bawili i cieszyli z zakończonej, ciężkiej pracy. Tak też wszystkie drużyny i duża grupa obserwatorów rozpoczęła zabawę przy muzyce do białego rana. M. Hawełek