Aktualności

Złożeniem wieńców na cmentarzu w Mazańcowicach i pod pomnikiem żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych w Łazach uczczono Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych.

Wieńce 1 marca w imieniu Gminy Jasienica złożył zastępca wójta Krzysztof Wieczerzak. W Łazach przed pomnikiem towarzyszyli mu radny Karol Bierski, przedstawiciele miejscowej jednostki OSP ze sztandarem, dyrektor Paweł Sowa i uczniowie szkoły, z kolei na cmentarzu w Mazańcowicach na grobie Edwarda Biesoka „Edka” radni Dariusz Krymski i Mieczysław Orlicki, sołtys Tomasz Donocik oraz przedstawiciele miejscowej szkoły. Zebrani wysłuchali również pieśni „Już dopala się ogień biwaku”, będącej nieoficjalnym hymnem obchodzonego od kilku lat Dnia Pamięci o Żołnierzach Wyklętych, poświęconego żołnierzom antykomunistycznego i niepodległościowego podziemia. Dedykowano ją obrońcom Ukrainy.

Przypomnijmy, że pomnik w Łazach stanął przed szkołą we wrześniu 2020 r. W pobliżu tego miejsca 30 sierpnia 1946 r. w obławie oddziału KBW-UBP zginęli ukrywający się żołnierze Narodowych Sił Zbrojnych: dowódca Józef Rauer „Bajan”, Józef Kołodziej „Szybki”, Eugenia Rauer „Szarotka”, Józef Strządała „Zbieg”, „Żbik”, „Kruk”, a także dwaj inni nieznani z pseudonimów żołnierze NSZ. Drużyna wywodziła się z plutonu „Śmiertelnych”, należała do Okręgu VII Narodowych Sił Zbrojnych, dowodzonego przez legendarnego majora Henryka Flamego. Miejsce ich pochówku pozostaje nieznane.

Z kolei na cmentarzu w Mazańcowicach w 2013 r. spoczęły szczątki młodego mieszkańca Mazańcowic Edwarda Biesoka „Edka” wraz z żołnierzami z jego grupy bojowej. Oddział należał do zgrupowania majora Henryka Flamego „Bartka”. 13 maja na stokach Błatniej grupa wzięła udział w walce z plutonem MO, podczas której Edek i kilku jego żołnierzy zginęło. Zostali pochowani na miejscu w grobie żołnierskim i dopiero w 2013 r. ekshumowano ich szczątki.